Czy mogę jeść brokuły w Hashimoto?

Brokuły ( i inne krzyżowe: kalafior, brukselka, ale tej i tak nikt nie lubi, kapusta) nie są dla mnie, bo mam chorą tarczycę.
Ile razy to słyszałam? Wiele.
To można je jeść, czy nie? Można, a nawet trzeba.

Brokuł chociażby ze względu na potężny ładunek odżywczy i właściwości przeciwnowotworowe.

Warzywa krzyżowe mogą zapobiegać nowotworom prostaty, piersi, płuc, żołądka, więc żal z nich rezygnować. 
Mają właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne (w in vitro np. skutecznie eliminują Helicobacter pyroli, to te, które odpowiadają za stany zapalne żołądka).
Więc dlaczego tak często słyszymy, żeby nie jeść brokuł, przy np. Hashimoto?

Związki wolotwórcze znajdujące się w krzyżowych(a takim jest również brokuł), to goitrogeny związki lotne. Można zmniejszyć iść ilość.

Jak? Gotując brokuły czy kalafior zawsze gotuj w otwartym garnku, tak by ilość goitrogenów się zredukowała (nawet o 50%).
Nawet moczenie, płukanie takich warzyw, wypłukuje te związki z roślin.
Kolejnym bardzo ważnym warunkiem ewentualnej szkodliwości roślin krzyżowych, jest to czy Twoja choroba tarczycy charakteryzuje się niedoborem czy nadmiarem jodu w organizmie?
CZY WIESZ, ŻE:
To nadmiar jodu uznano za ważny czynnik w rozwoju Hashimoto, a w rejonach nadmorskich Skandynawii, Polski czy Wielkiej Brytanii stwierdza się najwyższą zapadalność na tę chorobę.
Jak pokazują badania goitrogeny są szkodliwe (aktywują się), przy niedoborze jodu w organizmie. Tak więc chorując na tarczycę, musisz wiedzieć, jak to z tym jodem u Ciebie jest zanim zaczniesz rezygnować np. z brokuł.
Najlepiej sprawdzić z ilości dobowej wydalanego moczu. Zbieramy mocz przez cały dzień do jednego pojemnika, i z niego do badania do laboratorium oddajemy 20-30 ml.
Jak zawsze wszystko jest kwestią dawki i odpowiedniej obróbki kulinarnej. Rezygnowanie z odżywczych brokuł i innych krzyżowych wydaje się błędem, zwłaszcza, gdy nie wiesz jaki poziom jodu masz w organizmie.